BLOG PRAWNICZY OD KUCHNI – WYWIAD Z MECENAS KAROLINĄ GEORGES-TOWALSKĄ, RADCĄ PRAWNYM I AUTORKĄ BLOGA „O PRAWIE PROŚCIEJ”

Profesjonalne teksty o prawie na blogi dla prawników

BLOG PRAWNICZY OD KUCHNI – WYWIAD Z MECENAS KAROLINĄ GEORGES-TOWALSKĄ, RADCĄ PRAWNYM I AUTORKĄ BLOGA „O PRAWIE PROŚCIEJ”

Blog mecenas Karoliny Georges-Towalskiej O prawie prościej

Od samego początku istnienia BlogiPrawnicze.pl zachęcamy prawników do blogowania. Opisujemy korzyści płynące z posiadania swojego miejsca w sieci, doradzamy jak tworzyć wpisy, które przyciągną klientów z wyszukiwarek, oraz tłumaczymy dlaczego Instagram, jakkolwiek jest wspaniałym narzędziem, to w dłuższej perspektywie nie przyniesie kancelarii takiej korzyści jak blog.

Prawda jest jednak taka, że nikt nie wie więcej o prawniczym blogowaniu niż prawnicy, którzy sami blogują, i to z sukcesem. Jednym z nich jest mecenas Karolina Georges-Towalska, autorka bloga O prawie prościej, w ramach którego – jak sama pisze – pomaga przedsiębiorcom oraz klientom indywidualnym przejść przez prawne labirynty. Robi to tak skutecznie, że w 2018 roku jej blog został wyróżniony przez agencję marketingową Widoczni jako jeden z top 15 blogów prawniczych w Polsce.

Zwróciliśmy się do Pani Mecenas z kilkoma pytaniami dotyczącymi kulis prowadzonego przez nią bloga nie mając pewności, czy znajdzie dla nas czas w swoim wypełnionym po brzegi grafiku.

Na nasze szczęście znalazła, a udzielone przez nią odpowiedzi (za które jeszcze raz bardzo dziękujemy), publikujemy poniżej. Mamy wielką nadzieję, że okażą się pomocne i zachęcą naszych czytelników do działania 🙂

1. Ile czasu w tygodniu poświęca Pani na pisanie bloga?

Tygodniowy czas poświęcany na pisanie bloga jest zależny od tego, czego dotyczy publikowany artykuł. Zdarza się, że moja praca codzienna inspiruje mnie do popełnienia artykułu dotyczącego konkretnego problemu. W takiej sytuacji, kiedy temat wynika z mojej praktyki czy moich wątpliwości związanych ze stosowaniem pewnych regulacji, artykuł pisze się w zasadzie sam, czyli z głowy. Jeżeli natomiast publikacja dotyczy przepisów, które mają wejść w życie, jak chociażby niedawne publikacje dotyczące ustawy antykryzysowej zwane tarczą antykryzysową, jej przygotowanie zajmuje dużo więcej czasu. Trzeba przeanalizować dokładnie regulacje i wyciągnąć z treści przepisów samą esencję po to, aby w jak najprostszy sposób przedstawić je czytelnikom.

Podsumowując średniotygodniowy czas prowadzenia bloga to więc od 2 do 5-6 godzin, przy czym wydłużony czas ma związek z koniecznością analizy przedstawianych czytelnikom zagadnień.

Ekran kopmutera jak pisać teksty które zainteresują czytelników

2. Jak często publikuje Pani wpisy na blogu?

Na początku swojej drogi byłam bardzo regularna, publikowałam artykuły nawet dwa razy w tygodniu. Jednak z czasem, kiedy pracy w prowadzonej przeze mnie kancelarii było coraz więcej, przyznaję że bloga trochę odpuściłam. Właśnie z powodu braku czasu. Staram się teraz naprawiać swój błąd wracając do regularnych publikacji raz w tygodniu.

3. Ile razy w tygodniu publikuje Pani posty w mediach społecznościowych?

Staram się, aby moja aktywność w mediach społecznościowych była częstsza niż aktywność na samym blogu. Publikacje facebookowe zamieszczam 2-3 razy w tygodniu. Są to najczęściej linki do publikacji dotyczących nowości prawnych opatrzone moim komentarzem.

4. Czy zaobserwowała Pani większe zainteresowanie po publikacjach wpisów na Facebooku lub Instagramie? Jeżeli tak, to po jakim czasie?

Widzę większe zainteresowanie po publikacjach dotyczących nowych regulacji. Potencjalni klienci kontaktują się wówczas najczęściej za pośrednictwem formularza kontaktowego na mojej stronie internetowej lub w wiadomościach prywatnych na Facebooku.

5. Czy w ramach swojego bloga wysyła Pani newsletter?

Nie wysyłam newslettera, ale rozważam to.

Blog mecenas Karoliny Georges-Towalskiej O prawie prościej

6. Czy pisze Pani samodzielnie czy korzysta z pomocy aplikanta lub copywritera?

Wszystkie moje teksty piszę samodzielnie. Dlatego czasami mam problem z regularnymi publikacjami 🙂

7. Czy ustaliła Pani na początku strategię prowadzenia bloga (dla kogo będzie i o czym będzie)?

Tak. Od początku wiedziałam, że mój blog skierowany będzie do przedsiębiorców. Staram się przybliżać moim czytelnikom problematykę, z którą prędzej czy później i tak spotkają się w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. W mojej pracy zawodowej zajmuję się też sprawami rodzinnymi czy spadkowymi, ale nie piszę o nich, ponieważ mój blog skierowany jest do innego odbiorcy.

8. Czy posiada Pani wiedzę z zakresu marketingu internetowego (czy uczestniczyła Pani w szkoleniach lub kursach z tego zakresu)?

Zaczynając swoją przygodę z blogowaniem zostałam wstępnie przeszkolona przez twórcę mojej strony internetowej Grzegorza Chęcińskiego z fajna FIRMA. To jest w zasadzie moje jedyne przeszkolenie. Zdaję sobie sprawę, że powinnam jeszcze popracować nad moimi umiejętnościami.

9. Czy współpracuje Pani ze specjalistami od SEO i pozycjonowania?

Nie współpracuję.

10. Proszę opisać jakie korzyści dostrzega Pani dla siebie lub swojej Kancelarii z prowadzenia bloga?

Korzyści jest sporo. Prowadzenie bloga jest bardzo rozwijające, pozwala usystematyzować wiedzę, uczy przedstawiania w sposób jasny i prosty czasami skomplikowanych problemów prawnych. Gdyby ktoś miał ochotę poczytać prawniczy język otworzyłby sobie ustawę, my mamy przedstawić mu informacje w przystępny sposób. To wbrew pozorom nie jest proste zadanie.

Pisanie bloga z czasem może również przysporzyć nam klientów, którzy z jego treści wiedzą czym się zajmujemy i jaką mamy wiedzę.

Pani Mecenas dziękujemy za poświęcony czas i wyczerpujące odpowiedzi, a naszych czytelników zachęcamy do odwiedzenia bloga O prawie prościej. W końcu jak się uczyć, to tylko od najlepszych 🙂

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *