BLOG PRAWNICZY OD KUCHNI – KILKA PYTAŃ DO MECENASA TOMASZA PALAKA
Jeżeli choć raz w życiu przeszło Ci przez myśl, że blog prawniczy nie jest dla Ciebie, bo po prostu nie masz na niego czasu – koniecznie przeczytaj nasz dzisiejszy artykuł. Nie tylko jednak o czas, tudzież jego brak, w nim chodzi. Mecenas Tomasz Palak dosłownie w czterech słowach zamknął cały sens prawniczego blogowania. Jakich? Zapraszamy do lektury.
Mecenas Tomasz Palak jest radcą prawnym, udziela się w stowarzyszeniach Elsa oraz OVUM , a także wspiera Fundację Studenckie Forum Business Center Club.
Występuje jako ekspert w programach Dzień dobry TVN oraz Uwaga!, a ponadto prowadzi szkolenia podczas licznych konferencji, m.in. I love marketing, Infoshare, czy TEDx. Jakby tego było mało wykłada w Wyższej Szkole Bankowej w Gdańsku, Wyższej Szkole Ekonomii i Informatyki w Krakowie oraz Wyższej Szkole Administracji i Biznesu w Gdyni.
Ach – bylibyśmy zapomnieli – mecenas Palak prowadzi także poczytnego bloga „Tomasz Palak. Nie tylko prawo” 😉 Pisze na nim o prawie i prawnikach (my w szczególności polecamy niezwykle interesujący cykl „Jeśli nie aplikacja, to co?”). Przeprowadza też wywiady z interesującymi gośćmi (m.in. znanymi blogerami czy influencerami), a cała jego blogowa działalność spięta jest klamrą o nazwie: relacja pomiędzy prawem a Internetem.
Doprawdy trudno uwierzyć, że jego doba za każdym razem w jakiś magiczny sposób nie wydłuża się do 48 godzin. Jak w przeciwnym razie znajduje czas na wszystkie te aktywności?
Postanowiliśmy spytać u źródła. Oto, co usłyszeliśmy:
1. Ile czasu w tygodniu poświęca Pan na pisanie bloga?
Trudno to określić, ponieważ z reguły tworzę wiele wpisów „na zapas” i ustawiam w ten sposób, że mogę opublikować w każdej chwili. Myślę, że wychodziłoby to około 2-3 godzin.
2. Jak często publikuje Pan wpisy na blogu?
W zależności od okazji, ostatnio wypada to mniej więcej raz w tygodniu.
3. Ile razy w tygodniu publikuje Pan posty w mediach społecznościowych?
Bardzo często. Myślę, że w sumie wychodziłoby to koło 40 postów na różnych platformach.
4. Czy zaobserwował Pan większe zainteresowanie po publikacjach wpisów na Facebooku, Instagramie? Jeżeli tak, to po jakim czasie?
Tak. Od razu.
5. Czy w ramach swojego bloga wysyła Pan newsletter?
Nie.
6. Czy pisze Pan samodzielnie czy korzysta z pomocy aplikanta i/lub copywritera?
Samodzielnie. Ewentualnie wspólnie z zaproszonymi gośćmi.
8. Czy ustalił Pan na początku strategię prowadzenia bloga (dla kogo będzie i o czym będzie)?
Tak – przede wszystkim proste opisanie relacji prawa i Internetu.
9. Czy posiada Pan wiedzę z zakresu marketingu internetowego (czy uczestniczył Pan w szkoleniach lub kursach z tego zakresu)?
Tak. Jestem często obecny jako prelegent na konferencjach marketingowych i w roli uczestnika zdobywam wiedzę.
10. Czy współpracuje Pan ze specjalistami od SEO i pozycjonowania?
Nie.
11. Proszę opisać jakie korzyści dostrzega Pan dla siebie lub swojej Kancelarii z prowadzenia bloga?
Klienci, zwiększona rozpoznawalność i wiarygodność.
Jeżeli kiedykolwiek zdarzy Ci się wspomnieć, że nie masz czasu na bloga, albo że jego prowadzenie nie przekłada się na zwiększone zainteresowanie kancelarią wśród klientów – przypomnij sobie słowa mecenasa Palaka z ostatniego punktu. W nich tak naprawdę zawiera się cały sens prawniczego blogowania.
Przypominamy, że w ramach cyklu „Blog prawniczy od kuchni” przepytaliśmy już mecenas Karoliną Georges-Towalską, autorkę bloga ,,O prawie prościej’’, oraz redaktor prowadzącą z portalu Codozasady.pl. Wkrótce inne ciekawe wywiady. Serdecznie zapraszamy!