JAK SPRAWIĆ, ABY BLOG PRAWNICZY GENEROWAŁ KLIENTÓW – 3 PODSTAWOWE SPOSOBY NA ZWIĘKSZENIE KONWERSJI

Profesjonalne teksty o prawie na blogi dla prawników

JAK SPRAWIĆ, ABY BLOG PRAWNICZY GENEROWAŁ KLIENTÓW – 3 PODSTAWOWE SPOSOBY NA ZWIĘKSZENIE KONWERSJI

Ludziki lego - klienci w kolejce do prawnika

Nie odkryjemy Ameryki jeśli powiemy, że blog prawniczy to skuteczny (a do tego zgodny z prawem) sposób na promocję kancelarii w Internecie. Ale teoria to jedno, a praktyka drugie. Wiedzą o tym wszyscy ci, którzy rzetelnie prowadzą swoje prawnicze blogi, a mimo to nie widzą, aby ich wysiłki przekładały się na zwiększenie klientów kancelarii.

Dzisiaj chcielibyśmy pokazać w jaki sposób wykorzystać treści zawarte na blogu, aby generowały nowych klientów.

To będzie bardzo uproszczona instrukcja, bez skomplikowanych opisów lejka sprzedażowego (to innym razem). Same podstawy, o których słyszał każdy, ale nie każdy wie, jak je poprawnie wcielić w życie.

Blog prawniczy, który generuje klientów – 3 podstawowe zasady

Buźki na czerwonym tle jak sprawić aby blog prawniczt generował klientów

Aby odnieść sukces w prawniczej blogosferze (czyli sprzedawać za pośrednictwem bloga swoje usługi), należy trzymać się 3 kroków:

KROK 1. Zwiększyć ruchu na stronie dzięki odpowiednio pisanym postom.

KROK 2. Zbudować świadomość marki dzięki postom w mediach społecznościowych.

KROK 3. Nawiązać relacje sprzedażowe.

Tylko tyle i aż tyle.

KROK 1: Zwiększenie ruchu na stronie dzięki odpowiednio pisanym postom

O tym jakie cechy powinien mieć dobrze napisany prawniczy post pisaliśmy już w artykule Content marketing w kancelarii prawnej, czyli jak stworzyć wpis na bloga prawniczego, który przyciągnie klientów z wyszukiwarek

Long story short – przede wszystkim określ kto jest Twoim idealnym klientem, a następnie stwórz plan, tego co chcesz publikować (to niewiarygodne jak wielu poukładanych w życiu zawodowym prawników w kwestii bloga działa zupełnie bez planu). Wybierz też tematykę, w której jesteś ekspertem (albo chcesz za takiego uchodzić – to tak naprawdę bez znaczenia, dopóki będziesz dostarczać wartościowych i pomocnych treści).

Największym problemem blogujących prawników jest zawiły żargon, zrozumiały tylko dla nich samych. Zapominają, że piszą bloga dla swoich przyszłych klientów, nie dla innych prawników. To wbrew pozorom nie pomaga w budowaniu profesjonalnego wizerunku, ale za to bardzo utrudnia komunikację.

Jeżeli zależy Ci na generowaniu ruchu na bloga z wyszukiwarek (a powinno Ci zależeć), to zapoznaj się z SEO, a przynajmniej z jego podstawami. W końcu Twój blog prawniczy to nie pamiętnik – ma sprzedawać Twoje usługi, więc ludzie muszą wiedzieć o jego istnieniu.

Jeżeli powyższe zdanie Cię nie przekonało, to może uwierzysz innym prawnikom – autorom jednych z najpopularniejszych blogów w Polsce (np. „O prawie prościej” lub „Co do zasady”)? Gorąco zachęcamy do zapoznania się z cyklem wywiadów pod tytułem „Blog prawniczy od kuchni”. Do tej pory przepytaliśmy mec. Karolinę Georges Towalską oraz redaktor prowadzącą z portalu „Co do zasady”. Żadnej z nich SEO nie jest całkiem obce.

KROK 2: Budowa świadomości marki dzięki postom w mediach społecznościowych

Ikony mediów społecznościowych

Świadomość marki polega na dostrzeżeniu jej odmienności, tj. unikalnych cech, które posiada. Weźmy na tapet takie kultowe marki jak Coca- Cola czy Apple. Zapewne z każdą z nich masz jakieś skojarzenia. Coca-Cola? Uśmiechnięty Mikołaj, oświetlona ciężarówka, chwytliwy beat „Coraz bliżej święta…”. Apple? Steve Jobs, IPhone, biały kolor, nowoczesność, drożyzna… Już wiesz, o co chodzi?

Dlatego jeżeli zależy Ci na zbudowaniu świadomości swojej marki, to w pierwszej kolejności zastanów się co Ciebie wyróżnia (bo że profesjonalizm i indywidualne podejście do klienta to wiadomo – jakieś 70% kancelarii ma takie hasło na swojej stronie internetowej).

Załóżmy, że już wiesz czym różnisz się od innych. Co począć z tą wiedzą?

Wyjść do ludzi.

A jak się wychodzi do ludzi w dzisiejszych czasach?

Prowadzi się konta w mediach społecznościowych.

Poniżej krótka instrukcja jak to robić właściwie:

1. Określ cel posta

Sprecyzuj w jaki sposób Twój post ma angażować czytelników. Czy ma kierować ruch na bloga, zachęcać do dyskusji itp. Ważne, aby „zatrzymać” czytelnika przy sobie nieco dłużej, niech się do Ciebie przyzwyczai.

2. Przyciągnij uwagę

W mediach społecznościowych liczą się ułamki sekund. Tak naprawdę pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz i Twój post, aby spełnił swoją funkcję, musi robić piorunujące pierwsze wrażenie.

Oczywiście nie chodzi o to, aby nad każdym postem migotały różowe jednorożce obsypane brokatem 😉 Po prostu umiejętnie dostosuj przekaz do odbiorcy i wyróżnij się dzięki odpowiednim grafikom i filmom – za jakiś czas zorientujesz się jakiego rodzaju zdjęcia i nagrania budzą największe zainteresowanie.

Różowy jednorożec obsypany brokatem
Rózowy jednorożec obsypany brokatem. Przyciąga uwagę, prawda? Rzecz w tym, że nie o taką uwagę Ci chodziło…

3. Edukuj

Jesteś prawnikiem i pomagasz ludziom rozwiązywać ich problemy. Jeżeli chcesz, aby Ci za to płacili, to pokaż, że to potrafisz.

Zaprezentuj siebie jako eksperta i przedstaw gotowe rozwiązanie dla ich problemów. Nie obawiaj się – raczej mało kto po przeczytaniu posta na FB poczuje się na tyle wyedukowany, że zrezygnuje z profesjonalnej pomocy. Ale przynajmniej będzie wiedział dokąd skierować swoje pierwsze kroki 🙂 .

Oczywiście nawet najlepiej napisany post nie jest gwarancją sukcesu. Musisz sprawić, żeby dotarł do największej liczby osób. Jak? No cóż – tu nie obejdzie się bez… znajomości 🙂 Poproś znajomych, rodzinę i przyjaciół o pomoc – niech udostępniają Twoje treści, aby szły dalej w świat.

KROK 3: Tworzenie relacji sprzedażowych, czyli etap, do którego większość prawników-blogerów nie dociera

W trakcie rozmów z prawnikami, którzy prowadzą swoje blogi, słyszy się narzekania, że pomimo ogromu pracy, jaki wkładają w pisanie artykułów, nie widzą „stopy zwrotu”. Posty są świetnie napisane, merytoryczne, zrozumiałe i zoptymalizowane pod SEO, ale klientów „z bloga” jak nie było, tak nie ma.

Prawda jest taka, że bez zbudowanych relacji sprzedażowych trudno mówić o sukcesie. Chcesz, aby Twój blog prawniczy sprzedawał Twoje usługi, to nawiąż relację z klientem. W końcu nie od dziś wiadomo, że najchętniej kupujemy od tych, których znamy i lubimy (ewentualnie od tych, których znają i lubią nasi znajomi – to się właśnie nazywa rekomendacja).

Grafika dotycząca online marketingu Jak sprawić aby blog prawniczy generował klientów

Istnieje wiele metod nawiązania relacji z klientem, ale jedną z najskuteczniejszych jest newsletter, za pośrednictwem którego możesz m.in. informować o nowościach na swoim blogu. To ważne w szczególności w przypadku blogów specjalistycznych. Mało kto zajrzy na Twój blog motywowany miłością do prawa i ciekawością co tam nowego ostatnio pan lub pani mecenas napisała.

Jak zachęcić czytelników do subskrypcji?  Oto kilka wskazówek:

  • Zadbaj o widoczność formularza zapisu na newsletter.
  • Korzystaj z pop-upów – to prawda, że potrafią być irytujące, ale jednocześnie są bardzo skuteczne.
  • Pomyśl o lead magnet, czyli nagrodzie za zapis na newsletter – tutaj ogranicza Cię tylko Twoja wyobraźnia, bo tak naprawdę możliwości jest sporo. Prowadzisz bloga dla przedsiębiorców, to może ogólny projekt wezwania do zapłaty? Napisałeś e-booka o prawie autorskim – może darmowy rozdział?

Przede wszystkim pamiętaj jednak, że najważniejszy jest blog, bo zamieszczane na nim treści są doskonałą bazą dla postów w mediach społecznościowych i newslettera. Jeśli się do niego odpowiednio przyłożysz, to połowę pracy masz już za sobą.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *